niedziela, 2 lipca 2017

Recenzja książki "Czas Żniw"

Recenzja książki "Czas Żniw"

Cześć wszystkim! Przychodzę dziś do was z moim pierwszym postem na moim blogu. Jest to recenzja książki "Czas Żniw".

       


       Tytuł:"Czas Żniw"
       Autorka:Samantha Shannon
       Liczba stron:413
       Rok wydania:2013
       Wydawnictwo Sine Qua Non

Opis

Rok 2059. Dziewiętnastoletnia Paige Mahoney pracuje w kryminalnym podziemiu Sajonu Londyn. Jej szefem jest Jaxon Hall, na którego zlecenie pozyskuje informacje, włamując się do ludzkich umysłów. Paige jest sennym wędrowcem i w świecie, w którym przyszło jej żyć, zdradą jest już sam fakt, że oddycha.

Pewnego dnia jej życie zmienia się na zawsze. Na skutek fatalnego splotu okoliczności zostaje przetransportowana do Oksfordu – tajemniczej kolonii karnej, której istnienie od dwustu lat utrzymywane jest w tajemnicy. Kontrolę nad nią sprawuje potężna, pochodząca z innego świata rasa Refaitów. Paige trafia pod protektorat tajemniczego Naczelnika – staje się on jej panem i trenerem, jej naturalnym wrogiem. Jeśli Paige chce odzyskać wolność, musi poddać się zasadom panującym w miejscu, w którym została przeznaczona na śmierć.



    


Moja opinia

Książka ta jest naprawdę nieszablonową pozycją o niesamowitym klimacie. Jasnowidze są bardzo rzadko występują w książkach. Książka nie wciągnęła mnie od samego początku. Przez pierwsze 100 stron było ciężko mi się połapać w świecie wykreowanym przez Samanthe Shannon nawet słowniczek zamieszczony na końcu książki nie pomagał, lecz po czasie zaczęło mi się podobać i uważam, że warto przebrnąć przez początek książki. Główna bohaterka przypadła mi do gustu, ponieważ nie jest to szara myszka, która czeka na wybawienie. Paige Mahoney nie użala się nad losem tylko planuje plan ucieczki kiedy tylko może i dąży do celu. Dzięki świetnemu charakterowi głównej bohaterki bardzo przyjemnie czytało się tą książkę w narracji pierwszoosobowej. Na akcje w tej książce nie można narzekać. Od momentu w którym pojawia się Naczelnik akcja zaczyna się rozkręcać. Samantha Shannon stworzyła naprawdę dopracowaną książkę jest ona spójna i logiczna. Oprócz samej treści,widać także ogrom pracy włożony w stworzenie tabeli z podziałami na rodzaje jasnowidzów oraz mapki kolonii karnej.


Polecam tą książkę jak najbardziej nie jest to kolejna schematyczna młodzieżówka - to naprawdę coś więcej.
Ocena 
8/10

5 komentarzy:

  1. Często główne bohaterki mnie drażnią, ale ta wydaję się ciekawa :) Powodzenia z blogiem!

    Zapraszam do siebie :)
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie czytałam, ale niedługo sięgnę. Stosik do przeczytania rośnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę w końcu sięgnąć po tę serię, bo zbieram się już od dłuższego czasu 😃

    OdpowiedzUsuń