Recenzja książki "The Call. Wezwanie".

Recenzja książki "The Call. Wezwanie".

Tytuł: The Call.Wezwanie

Autor: O'Guilin Peadar

Liczba stron: 352

Rok wydania: 2017

Wydawnictwo Czwarta strona

Opis

Co byś zrobił mając tylko chwilę, żeby uratować swoje życie, a zegar już zaczął odliczanie?
Trzy minuty
Nessa, Megan i Anto wiedzą, że pewnego dnia znajdą się w przerażającej krainie, do której zostaną Wezwani.
Dwie minuty
Na nieznanym terenie ruszą za nimi bezwzględni łowcy, którzy zrobią wszystko, by ich dopaść i zabić.
Minuta
A Nessa nie może biegać. Czy mimo porażenia nóg ma szansę na przeżycie, kiedy przyjdzie pora jej Wezwania?
Czas ucieka…

Moja opinia
Pomysł na książkę „The Call”, czyli wzywanie bohaterów do strasznego świata Shide w chwili kiedy się tego nie spodziewają, jest świetny. Miał potencjał, lecz autor moim zdaniem go do końca nie wykorzystał. Przez pierwsze 100 stron nie mogłam się przyzwyczaić do narracji, była ona bardzo uciążliwa, ale potem czytało się szybko, przyznaję. Jeśli chodzi o bohaterów to najzwyczajniej w świecie byli mi obojętni, tacy zwykli nastolatkowie. Jeśli chodzi o fabułę, to podobały mi się momenty w świecie Shide i były zdecydowanie za krótkie oraz było ich za mało. Chętnie bym chciała więcej przeczytać o ich świecie. Życie bohaterów w szkole przetrwania było też w miarę ciekawie przedstawione, ale czasem mnie nudziło głównie ze względu takiego, że się z postaciami się nie polubiłam. Nie wzruszyła mnie ta książka nawet po śmierci osoby wiele znaczącej dla treści a ja naprawdę często płacze przy książkach. Ta książka nie była zła, ale była bez wyrazu. Czułam po skończeniu niedosyt. Ogólnie nie było źle pomysł i fabuła na plus, wykonanie i bohaterowie na minus. Nie żałuje, że przeczytałam tę historię.

Poleciłabym tę książkę osobą, które lubią mroczniejsze klimaty i nie mają zbyt dużych oczekiwań do tej książki, ale mimo tego chcą się zapoznać z tą historią i wyrobić swoje własne zdanie na jej temat.

Ocena
6/10